Aż 180 zawodników z 30 klubów i 18 krajach pokonało 148-kilometrową trasę. Przyjechali z Wieliczki do Nowego Targu. Gdy byli na Rynku pokonali już cztery premie górskie i trzy lotne.



Jadąc kolarze minęli m. in. Dobczyce, Raciechowice, Limanową i Gronków Dolny. Nie była im straszna deszczowa pogoda. Podjeżdżali bez większych problemów pod Stare Rybie, Siekierczynę, Przełęcz Młynne i Przełęcz Knurowską, czyli miejsca kolejnych górskich premii.

Do stolicy Podhala kolarze wjechali obwodnicą przez rondo Jana Pawła II, dalej most na Dunajcu, kierując się na Kowaniec i Kościuszki. Na finiszu były hostessy i scena. Zwycięzców nagrodzili: Marek Kosicki, prezes Małopolskiego Związku Kolarskiego i burmistrz Grzegorz Watycha. Zwyciężył Austriak – Felix Ritzinger z zespołu Felt Flebermayr, kolejne miejsca zdobyli Duńczycy: Frederik Gustav Dhal z zespołu Airtox – Carl Ras i jego kolega z klubu – Mads Andersen.



W trzecim etapie kolarze jechali z Jabłonki przez Piekielnik, Czarny Dunajec, Stare Bystre, Rogoźnik, Ludźmierz, Maruszynę, Szaflary, Bór, Gronków, Knurów, Przełęcz Knurowską (z premią górską), Ochotnicę Dolną, Tylmanową, Łacko, Gołkowice, Moszczenicę, z premią górską na Gaboniu. Następnie podjechali pod Przehybę, niedaleko Starego Sącza.
(BES)